Tym razem niezbyt długi przejazd z Tallina do Rygi. Po drodze widzimy w niektórych miejscach pomiędzy drzewami morze i zatrzymujemy się na chwilę na plaży. Wróciło słońce więc jest całkiem przyjemnie. Do Rygi przyjeżdżamy około południa i idziemy pozwiedzać miasto. Na początek mijamy piękną cerkiew do której oczywiście wchodzimy. Następnie deptakiem w stronę starego miasta. Znajdujemy 2 place coś w stylu starego rynku. Po długim spacerze na jednym z placów widzimy ogromne poduchy na których można się położyć. Nie odmawiamy sobie tej przyjemności tym bardziej że pogoda zachęca, a obok ktoś całkiem ładnie śpiewa. Takiego relaksu było mi trzeba. Leżymy chyba z godzinę. Następnie idziemy do ogromnych hal targowych, które w czasie wojny służyły jako hangary lotnicze. Obecnie można tam kupić świeże ryby, mięso, owoce i warzywa. Później idziemy powoli w stronę kwatery. Z czterech odwiedzonych stolic w czasie tego wyjazdu Ryga najbardziej przypadła mi do gustu. Może dlatego że najbardziej przypominała mi nasze miasta.