Geoblog.pl    robas    Podróże    Nadbaltica    Estonia
Zwiń mapę
2018
01
maj

Estonia

 
Estonia
Estonia, Suur Munamägi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1005 km
 
Wjeżdżając do Estonii ma się wrażenie że to już Skandynawia. Drzewa obrośnięte porostami, zrobiło się chłodniej, niebo jakieś takie sine, znaki przy drodze z reniferami, no i ceny już skandynawskie. W pierwszej kolejności jedziemy pod najwyższą górę czyli Suur Munamagi. Całe szczęście że widziałem wcześniej zdjęcia parkingu bo bym przejechał. To najwyższa góra krajów nadbałtyckich ale ma zaledwie 318 metrów. Tym razem od parkingu mamy krótkie podejście po schodach. Całkiem fajnie udekorowane indiańskimi totemami. Na szczycie sklepik i wieża na którą można wjechać. Jest też kamień oznaczający najwyższy punkt. Po zejściu na dół jedziemy już prosto do Tallina. Zajeżdżamy jeszcze za dnia i po zakwaterowaniu idziemy nad morze. Akurat trafiamy na zachód słońca nad zatoką. Piasek podobny jak u nas tylko plaża wąska, a za nią od razu bloki. Woda lodowata i brudna, za to daleko płytko i przeskakujemy pomiędzy łachami piachu idąc coraz dalej w głąb zatoki. Po zachodzie słońca zrobiło się już zimno więc zbieramy się na kwaterę.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
robas
Robert
zwiedził 17% świata (34 państwa)
Zasoby: 314 wpisów314 146 komentarzy146 3092 zdjęcia3092 39 plików multimedialnych39
 
Moje podróżewięcej
01.05.2019 - 03.05.2019
 
 
17.06.2018 - 29.06.2018