Geoblog.pl    robas    Podróże    Majówka w Berlinie    Berlin dzień pierwszy
Zwiń mapę
2019
02
maj

Berlin dzień pierwszy

 
Niemcy
Niemcy, Berlin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 242 km
 
Droga do Berlina bez historii. Znalazłem miejsce gdzie można zaparkować bez naklejki na samochodzie, i do centrum podjeżdżamy S-bahną. Wysiadamy na Alexanderplatz. Pogoda nie rozpieszcza. Pochmurno, trochę popaduje, ale tragedii też nie ma. Kręcimy się po placu, standardowe atrakcje. Zegar, wieża telewizyjna, kolejka jest dość długa więc darujemy sobie wjazd na górę. Przy tej pogodzie i tak jakiegoś powalającego widoku nie będzie. Dalej idziemy w kierunku Bramy Brandenburskiej, zatrzymując się w ciekawszych miejscach. Przy Bramie jak zawsze sporo ludzi, robimy kilka fotek. Następnie idziemy przez park do Kolumny Zwycięstwa. Zawsze podobał mi się ten złoty pomnik. Przed wyjazdem zarezerwowałem na konkretną godzinę wejściówki na zwiedzanie Bundestagu, dlatego też szybkim krokiem wracamy w kierunku Bramy Brandenburskiej. Przed wejściem do Bundestagu kontrola przypominająca te na lotniskach, ale idzie dość sprawnie. Pani sprawdza czy jesteśmy na liście gości. Nie wiem czy da się wejść bez rezerwacji, ale godzina jest chyba bardziej orientacyjna niż obowiązkowa, bo mniej więcej co 10-15 minut wchodzi grupa jak się uzbiera odpowiednia ilość osób. W Bundestagu bierzemy słuchawki z polskim lektorem i wchodzimy na kopułę, z której widać dużą część miasta. Zaskoczeniem jest to, że z zewnątrz budynek jest dość stary, za to w środku bardzo nowoczesny. Na górze robimy sobie przerwę. Siadamy na ławeczkach, kawusia z ładnymi widokami. Powrót do centrum tą sama drogą. Po drodze robi się na tyle chłodno że wchodzimy do jakiegoś muzeum czy galerii sztuki, nie wiem co to było, nie tyle żeby coś pooglądać tylko żeby się ugrzać. Zbliżając się do Aleksanderplatz mówię do Natalii że zapraszam ją na obiad na tradycyjne niemieckie jedzenie. Czyli co? No jak co? Kebab :) Ze znalezieniem nie ma problemu. Co kawałek knajpa. Wciągamy po kebabie i wracamy do auta. Bierzemy walizki i spacerkiem idziemy do hotelu. W pokoju jeszcze pogaduchy do wieczora. Fajny taki wyjazd we dwoje.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (21)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
mamaMa
mamaMa - 2021-04-05 18:53
Och, Berlin:)

A córka jak modelka - nogi do nieba:)
 
robas
robas - 2021-04-05 21:57
Co ciekawe jak szliśmy przez miasto to co chwilę oglądały się za nią inne dziewczyny, a nie chłopacy :) Dawno się tak nie uśmiałem :)
 
tasiemiecc
tasiemiecc - 2021-04-06 08:11
Mój pierwszy wyjazd do Berlina też opierał się na kebabie i Primarku :D :D :D
 
 
robas
Robert
zwiedził 17% świata (34 państwa)
Zasoby: 314 wpisów314 146 komentarzy146 3092 zdjęcia3092 39 plików multimedialnych39
 
Moje podróżewięcej
01.05.2019 - 03.05.2019
 
 
17.06.2018 - 29.06.2018